JESUS on the street #95 / God is good
I know that when you look at your life from the close perspective of this day, this event , a week, two or three, you can fail to see God’s logic, God’s work that liberates, that God shows something, explains something, but constantly drawing us to Himself. Why does he do this ? Out of love! But at the time of experiencing this, things can be different.
It is 4:00 in the morning the phone suddenly rings. Normally phones do not ring at this time. I look and feel and know that this is not a normal phone call. Something is wrong! I answer it. A boy is calling, his voice is terrible. Listen to the irritation, you can hear everything in that voice and he calls out – Do you know what is happening here? The police have arrived, the ambulance, we are sitting outside. You brought a murderer, he exclaims to me. It’s four in the morning, and the words pierce my heart like a sword. I actually don’t know anything. The phone and that voice in the receiver remain, and yet the next day I was supposed to pack and, as God promised, so I heard, go on pilgrimage, on a family trip to Mary in Medjugorie. How to go here? Is it possible, is it even possible? Is it possible? What is happening? God, where are you?
And then this constancy that the Word of God is effective, that you do not go out the mouth of God until it bears fruit / Isaiah 55 ,10 – 11/ ” as the downpour and snow do not fall from heaven and do not return there until they water the earth.” Word of God
In retrospect , a week, two , three, then there was a common mass, looking at the sky, prayer, shared tears, and everything changes. The murderer is not a murderer, as if everything is transformed. The trip to Medjugorie turns out to be another harbinger of extraordinary events, and the man who spoke those words in the headphone?
I know, I know this, just from the perspective of time, that he needed it. This whole sequence of events, so that God would draw him to himself, him to himself, because he was looking for him and wanted to find him
May God be glorified in truth, in peace, in love, in action, in listening, in all those messages we don’t understand and explaining them. May God be glorified in what He shows when we move a little away from events, and what He shows ? God shows His love whenever you look for Him, because He is looking for you. It was an important conversation for me too. Thanks to it I know that God is truly good, that God has the best plan and HE knows, HE knows everything and that the Word of God is truly effective and comes out of the mouth of God , to bear fruit, to accomplish what He says. And us? And me, I am supposed to believe and love? Always!
Testimony of Ania Wyrzykowska, 24.01.2022
Translation by Paweł Zawal
JEZUS na ulicy #95 / Bóg jest dobry
Wiem, że kiedy patrzy się na swoje życie z bliskiej perpektywy tego dnia, tego wydarzenia , tygodnia, dwóch czy trzech, można nie dostrzec Bożej logiki, Bożego działania, które wyzwala, że Bóg coś pokazuje, coś wyjasnia, ale stale przyciągając nas do siebie. Po co to robi ? Z miłości! W momencie, kiedy to przeżywa się, bywa różnie.
Jest 4:00 rano dzwoni nagle telefon. Normalenie telefony o tej porze nie dzwonią. Patrzę i czuję i wiem, że to nie jest normalny telefon. Coś jest nie tak! Odbieram. Dzwoni chłopak, głos ma straszny. Słuchać poddenerwowanie, słychać w tym głosie wszystko i woła – Czy wiesz, co tu się wydarza? Przyjechała policja, karetka, siedzimy na dworzu przywiozłaś mordercę, wykrzykuje do mnie. Jest czwarta rano, a słowa a miecz przeszywają serce. Właściwie nic nie wiem. Pozostaje telefon i ten głos w słuchawce, a przecież następnego dnia miałam się pakować i jak Bóg obiecał, tak słyszałam, jechać na pielgrzymkę, na wyjazd rodzinny do Maryi do Medjugorie. Jak tu jechać? Czy można, czy w ogóle jest to możliwe? Czy się da ?Co się wydarza? Boże gdzie jesteś?
I wtedy ta stałość, że Słowo Boże jest skuteczne, że nie wychodzisz ust Bożych dopóki nie wyda owocu / Izajasz 55 ,10 – 11/ ” jak ulewa i śnieg nie spadają z nieba i tam nie powracają dopóki nie nawodnią ziemi.” Słowo Boże
Z perspektywy czasu, tygodnia, dwóch , trzech, potem była wspólna msza święta, patrzenie w niebo, modlitwa, wspólne łzy, i wszystko się odmienia. Morderca nie jest mordercą, jakby wszystko się przemienia. Wyjazd do Medjugorie okazuje się kolejną zapowiedzią niezwykłych wydarzeń, a człowiek, którry wypowiadał te słowa w słuchawce?
Wiem, wiem to, właśnie z perpektywy czasu, że było to jemu potrzebne. Ten cały ciąg wydarzeń, po to żeby Bóg go przyciągnął do siebie, jego do siebie, bo go szukał i chciał go znależć
Niech Bóg będzie uwielbiony w prawdzie, w pokoju, w miłości, w działaniu, w słuchaniu, w tych wszystkich wiadomościach, których nie rozumiemy i wyjaśnianiu ich. Niech Bóg będzie uwielbiony w tym, co pokazuje, kiedy oddalamy się nieco od wydarzeń, a co pokazuje? Bóg pokazuje swoją miłość, kiedy tylko Go szukasz, bo ON szuka ciebie. Dla mnie też to byłą ważna rozmowa. Dzięki niej wiem, że Bóg jest prawdziwie dobry, że Bóg ma najlepswzy plan i ON wie, ON wszystko wie i, że Słowo Boże jest prawdziwie skuteczne i wychodzi z ust Bozych , po to, żeby wydać owoc, żeby dokonać tego co mówi. A my? A ja? Mam wierzyć i kochać. Zawsze!
świadectwo Ania Wyrzykowska, 24.01.2022