God’s signs #10 / The best time
Ania: Hallelujah Magda. I’m glad you’re calling.
Magda: Hallelujah Ania.
Ania: Listen, after your phone call yesterday, you know you called me while I was in adoration praying for the participants of the Thursday meeting and I had my phone muted. I looked and it’s Magda calling and I thought to myself: 'I will call back later’. I arrived home later and I imagine and talk about the testimonies, that it would be necessary to record the testimonies, because the testimonies give so much. I talk to my husband and you call. And you know what you told me then? You told me then that you want to record testimonies. Was that the case?
Magda: Yes it was.
Ania: And it moved me so much that you, at that moment, when we’re talking about testimonies, that you need to record, that you at that moment call and say you want to record a testimony. And what’s better – a testimony about your leg. First of all about the leg was healed. And what’s better, on the meeting on Thursday, a person came by chance for the first time, who had a sick leg. Her leg was hurting, her knee specifically. And I said that you called and want to tell a testimony about your healed leg and that at the end of the meeting we prayed for her leg, can you imagine? What coincidences, well amazing. What’s better, today she said, when I asked about how her leg was, she said, after praying, she pronounced that she was not in pain and today she says she is completely moving without pain.
Magda: Praise the Lord.
Ania: And such is the coincidence that it’s your testimony sort of pushes the healing along. The Lord God knows when YOU should call, really. The Lord God works in you. The Lord God works in you and He orchestrates it all. Seriously, it’s amazing that sometimes when we talk, we don’t know why, and it keeps happening. May Jesus be glorified in your leg in this testimony you will give in a moment and in your person, for whom we prayed on Thursday, over her leg. So that she can give another testimony in a week’s time, for Jesus lives.
Testimony by Magdalena Garczarek, 29.10.2021
Translation by Paweł Zawal
Boże znaki #10 / Najlepszy czas – Magda
Ania: Alleluja Magda. Cieszę się, że dzwonisz.
Magda: Alleluja Aniu.
Ania: Posłuchaj po wczorajszym telefonie twoim, ty wiesz, że ty dzwoniłaś do mnie, kiedy ja byłam na adoracji i modliłam się za uczestników spotkania czwartkowego i miałam wyciszony telefon. Patrzę Magda dzwoni i sobie myślę zadzwoni później. Przyjechałam później do domu i sobie wyobraź i rozmawiam o świadectwach, że trzeba by nagrać świadectwa, bo świadectwa tak dużo dają. Rozmawiam z mężem i Ty dzwonisz. I wiesz, co Ty mi wtedy mówisz? Ty mi mówisz wtedy, że chcesz nagrać świadectwo. Tak było?
Magda: No było.
Ania: I to mnie tak poruszyło, że Ty się w tym momencie, kiedy my mówimy o świadectwach, że trzeba nagrać, że Ty w tym momencie dzwonisz i mówisz, że chcesz nagrać świadectwo. A co lepsze o nodze. Przede wszystkim o nodze uzdrowionej. A co lepsze na spotkanie w czwartek, przyszła przypadkowo po raz pierwszy osoba, która miała chora nogę. Noga ją bolała, kolano konkretnie. I powiedziałam, że Ty dzwoniłaś i chcesz powiedzieć świadectwo o uzdrowionej nodze i żeśmy na koniec spotkania modlili się za jej nogę, sobie wyobrażasz? Jakie zbiegi okoliczności, no niesamowite. Co lepsze dzisiaj powiedziała, pytałam się jak jej noga, powiedziała, po modlitwie orzekła, że ją nie boli jak ją bolała i dzisiaj mówi, że całkowicie rusza się bez bólu.
Magda: Chwała Panu.
Ania: I taki to zbieg okoliczności, że to twoje świadectwo jakby przynagla. Pan Bóg wie kiedy Ty masz dzwonić, naprawdę. Pan Bóg działa w Tobie. Pan Bóg działa w Tobie i On to wszystko aranżuje, poważnie to jest niesamowite, że czasami jak rozmawiamy nie wiemy, dlaczego a to się dalej wydarza. Niech Jezus będzie uwielbiony w twojej nodze w tym świadectwie, które za chwilę dasz i w tej osobie, za którą się w czwartek modliliśmy, nad jej nogą. Żeby ona mogła dać kolejne świadectwo za tydzień, bo Jezus żyje.
świadectwo Magdalena Garczarek, 29.10.2021