Mary and I. Marian testimony – Agnieszka

Mary and I. Marian testimony – Agnieszka

My Marian spirituality was shaped by the fact that I saw my grandmother pray the rosary many times. It also made a great impression on me every time I visited the image of Our Lady of Czestochowa in my grandmother’s or my family home. A lot of people came then and we sang Marian songs and prayed together. It was always a very solemn event. At the age of 14, I started going on pilgrimages to Jasna Góra from Lublin, then from Warsaw. I looked forward to that special day in August, when we set out for Czestochowa. Then in my adult life I visited several Marian shrines – in Fatima, Lourdes, Guadelupe, I was captivated by the atmosphere full of peace and prayer in Medjugorje. 3 years ago I entrusted myself to Jesus through the hands of Mary by Louis de Montfort. I often entrust myself and my loved ones to the Immaculate Heart of Mary. I am inspired by Mary’s qualities – her great humility, yet firmness, love, concern for others. I have recently got such a beautiful, pre-war wooden figurine of Mary, which moves me by showing Mary as I imagine her after reading biblical texts – tender and supportive. On the figurine, it is depicted as Mary embraces little Jesus with one hand and tenderly places her cheek against his face, and supports his little foot with her other hand. Ave Maria!

Testimony by Agnieszka Bartosiak, 25.03.2022

Translation by Paweł Zawal

Moja duchowość maryjna została ukształtowana przez to, że widziałam wiele razy moją babcię jak modliła się na różańcu. Wielkie wrażenie na mnie tez robiło za każdym razem nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w domu mojej babci lub moim rodzinnym. Przychodziło wtedy mnóstwo ludzi i śpiewaliśmy pieśni maryjne i modliliśmy się wspólnie. Zawsze było to bardzo uroczyste wydarzenie. W wielu 14 lat zaczęłam chodzić na pielgrzymki na jasną górę z Lublina, potem z warszawy. Czekałam na ten szczególny dzień w sierpniu, kiedy wyruszaliśmy do Częstochowy. Potem w życiu dorosłym odwiedziłam kilka sanktuariów maryjnych – w Fatimie, Lourdes, Guadelupe, urzekła mnie atmosfera pełna pokoju i rozmodlenia w Medjugorje. 3 lata temu zawierzyłam się jezusowi przez ręce Maryi wg Ludwika de Montfort Często zawierzam siebie i moich bliskich Niepokalanemu Sercu Maryi Inspirują mnie cechy Maryi – jej ogromna pokora, a jednocześnie zdecydowanie, miłość, troska o innych. Od niedawna mam taką piękną, przedwojenną drewnianą figurkę Maryi, która wzrusza mnie przez to, że ukazuje Maryję taką, jaką ją sobie wyobrażam po przeczytaniu tekstów biblijnych – czułą i wspierającą. Na figurce jest to przedstawione w ten sposób, że Maryja jedna ręką obejmuje małego Jezusa i czule przykłada policzek do jego twarzy, a drugą ręką podtrzymuje jego małą stopę. Ave Maryja!

świadectwo Agnieszka Bartosiak, 25.03.2022