JESUS on the street #3 / Emergency Room
It’s early morning we stand by the ER waiting to get in, will they admit him for detox and therapy? Or will they not One man in a wheelchair poisoning himself with denatured alcohol. Already the last phase of alcoholism, when you have nothing left, you have left everything, everyone has left you, when you have no strength, no desire and no hope for anything, in fact you are nobody and you are standing in front of the Emergency Room waiting. And the second man, a young boy looks at us while we’re waiting to enter slightly upset, he says – I called, I came, I don’t want to drink anymore.
I say – You see, denatured alcohol is already the last phase. I don’t know what you’ve been drinking, but I tell you what, you can’t do it without God, man. Here’s a picture, have a look, start reading Scripture, pray, you’ll have some time in therapy, detox. Maybe if you’re reading this I salute you, the Lord God be with you. The man looked at us like this and this young lad and for this person waiting in this last phase for detox when you have lost everything. I know the story has a sequel that the Lord God is planning. Glory to Jesus in this encounter, in our waiting in this accidental meeting before entering the emergency room.
Testimony by Ania Wyrzykowska, 21.09.2021
Translation by Paweł Zawal
JEZUS na ulicy #3 / Izba przyjęć
Jest wczesny poranek stoimy przez Izba Przyjęć, czekając aby wejść, przejmą na detoks i terapię? Nie przyjmą?
Jeden mężczyzna na wózku trujący się denaturatem już ostatnia faza alkoholizmu, kiedy nie masz już niczego, wszystko zostawiłeś, wszyscy cię zostawili, kiedy nie masz już sił, ochoty i nadziei na nic, właściwie jesteś nikim i stoisz przed Izbą przyjęć czekając.
I drugi mężczyzna, młody chłopak patrzy się na nas, kiedy tak czekamy na wejście lekko zdenerwowany, mówi – dzwoniłem, przyjechałam, nie chce pić więcej.
Mówię – No widzisz denaturat to już ostatnia faza. Nie wiem co ty piłeś, ale mówię wiesz co bez Boga to ty nie dasz rady sam chłopie. Masz tu obrazek, zerknij sobie, zacznij czytać Pismo Święte, pomódl się, będziesz miał trochę czasu na terapii, detoksie. Może jeśli tego słuchasz to pozdrawiam cię, Pan Bóg będzie z tobą.
Mężczyzna tak patrzał na nas i tego młodego chłopaka i dla tego osoby czekającej w tej ostatniej fazie na detoks, kiedy już straciłeś wszystko.
Wiem, że historia ma swój ciąg dalszy, który planuje Pan Bóg.
Niech Jezus będzie uwielbiony w tej naszej sytuacji, w tym naszym czekaniu w tym przypadkowym spotkaniu się przed wejściem na izbę przyjęć.
świadectwo Ania Wyrzykowska, 21.09.2021