JESUS on the Street #110 / During the Stations of the Cross in Medjugorie, she wanted to be baptized

JESUS on the Street #110 / During the Stations of the Cross in Medjugorie, she wanted to be baptized

Extraordinary things happen in Medjugorie with Mary. It is a grace too to witness them.  When we were on a community pilgrimage just at Mary’s and going to the apparition on March 2, 2019, I go and talk to a woman. The day before in the evening there were testimonies, I spoke a testimony, told what we do, what happens, how the Lord God works on the street among people who need HIM. The next day, while taking a walk, I talk to a woman, one of the pilgrimage participants.

And she talks to me and says – Tell me, how you listen to the Holy Spirit? Well, and so I tell her that you need to be baptized, and how you are baptized …And she at that moment looks at me and says- You know what I am not baptized, but such a great desire to be baptized was born in me during the Stations of the Cross, when we were going up Križevac Mountain. At one station I felt that I wanted to be baptized. I am married to my husband, he is of the Catholic faith, and I am unbaptized. It is unusual for me to want to be baptized as soon as possible. I want to hear the Holy Spirit. I want to belong to Jesus.  We are going to the revelation on March 2, 2019. The woman felt this desire of hers on the way of the cross on March 1. But what to do here? How to baptize? How to even do the paperwork here? The group began to pray for her. We almost thought it was so easy, well, yes, but after all, she is not in a critical condition, somewhere she needs to be prepared, something needs to be inscribed, let’s pray. It was also that when we were in Mostar on March 4, even with the priest, and these two spouses, we went to the bishop in Mostar, asking what to do? Can she be baptized? How to do it? It was a search! The heat was pouring from the sky, and we went to the bishop with such a great desire to be baptized. But the bishop was not there. We all began to pray further and opened the Word of God, It came out that a time of preparation was needed, a time of waiting, that this was a good time, and it would result in even more conversion in the family. The woman returned home and began preparations for baptism in her parish. She told her family the whole story. She gave her testimony as to why she wanted to be baptized, what happened in Medjugorie and the baptism, this holy baptism she wanted on March 1, 2019, happened in July 2019, after four months, in the presence of her family, who witnessed and heard the whole story of what Mary did in this woman’s life.

I praise God for being able to talk to her about how the Holy Spirit works, for being able to look at the pictures of her baptism, for being able to look for the bishop with her, for being able to rejoice with her in this joy of desire for baptism, She was already there in Medjugorie baptized as if with the Holy Spirit, with this desire she had. But what about the joy was also from the baptism among the family. 

Extraordinary things happen in Medjugorie, extraordinary transformations. Someone there during the Stations of the Cross walking on those stones, praying, desired Holy Baptism after so many years. Suddenly right there!

God be glorified in all the people who prayed, all those who were with the bishop, and this woman’s family and her life. Mary leads us to Jesus. The same miracles can happen at the Stations of the Cross as at the apparition. Jesus be glorified. What a joy!

Testimony by Ania Wyrzykowska, 01.03.2019/ 08.07.2019

Translation by Paweł Zawal

JEZUS na ulicy #110 / Podczas drogi krzyżowej w Medjugorie zapragnęła się ochrzcić

W Medjugorie u Maryi wydarzają się niezwykłe rzeczy. To łaska też jest być ich świadkiem.  Kiedy byliśmy na pielgrzymce wspólnotowej właśnie u Maryi i szliśmy na objawienie 2 marca 2019, idę i rozmawiam z kobietą. Dzień wcześniej wieczorem były świadectwa, mówiłam świadectwo opowiadałam, co robimy, co się wydarza, jak Pan Bóg działa na ulicy wśród ludzi, którzy GO potrzebują. Kolejnego dnia idąc rozmawiam z kobietą, jedną z uczestniczek pielgrzymki. I ona ze mną rozmawia i mówi – Powiedz jak ty słuchasz Ducha Świętego. No i tak jej mówię, że trzeba być ochrzczonym, a jak już jesteś ochrzczona …A ona w tym momencie patrzy się na mnie i mówi- wiesz, co ja nie jestem ochrzczona, ale zrodziło się we mnie takie wielkie pragnienie chrztu w czasie drogi krzyżowej, kiedy wchodziliśmy na górę Križevac. NA jednej stacji poczułam, że chcę być ochrzczona. Mam ślub z mężem, on jest wyznania katolickiego, a ja jestem nieochrzczona. To niezwykłe, bym chciała jak najszybciej się ochrzcić. Chcę słyszeć Ducha Świętego. Chcę należeć do Jezusa.  Idziemy na objawienie 2 marca 2019. Kobieta to pragnienie swoje odczuła na drodze krzyżowej 1 marca. Ale co tu zrobić? Jak ochrzcić? Gdzie tu w księgi wpisać? Grupa zaczęła się modlić za nią. Prawie myśleliśmy, że to takie proste, no tak, ale przecież nie jest w stanie krytycznym, gdzieś trzeba ją przygotować, coś trzeba wpisać, pomódlmy się. Było też, że kiedy byliśmy w Mostarze 4 marca nawet z księdzem, i tymi dwom małżonkami poszliśmy do biskupa w Mostarze, z pytaniem, co zrobić? Czy można ją ochrzcić? Jak to zrobić? To były poszukiwania! Skwar lał się z nieba, a my z tak wielkim pragnieniem chrztu szliśmy do biskupa. Ale biskupa nie było. Wszyscy zaczęliśmy siędalej modlić i otworzyliśmy Słowo Boże, Wynikało z niego, że potrzebny jest czas przygotowania, czas oczekiwania, że to jest dobry czas, i będzie on owocował jeszcze większym nawróceniem w rodzinie. Kobieta wróciła do domu i w swojej parafii zaczęła przygotowania do chrztu świętego. Oznajmiła swojej rodzinie całą historię. Dała świadectwo, dlaczego chce być, ochrzczoona, co się wydarzyło w Medjugorie i chrzest, ten chrzest święty, którego zapragnęła 1 marca 2019, wydarzył się w lipcu 2019, po czterech miesiącach, w obecności rodziny, którzy byli świadkami i słyszeli całą historię, co Maryja zrobiła w życiu tej kobiety.

Ja uwielbiam Pana Boga za to, że mogłam z nią rozmawiać o tym, jak Duch Święty działa, że mogłam oglądać zdjęcia z jej chrztu świętego, że mogłam razem z nią szukać biskupa, że mogłam razem z nią się cieszyć ta radością pragnienia chrztu, Ona już tam w Medjugorie była ochrzczona jakby Duchem Świętym, tym pragnieniem, które miała. Ale co z radość też była z chrztu w gronie rodziny.  Niezwykłe rzeczy wydarzają się w Medjugorie, niezwykłe przemiany. Ktoś tam będąc w czasie drogi krzyżowej idąc po tych kamieniach, modląc się, zapragnął chrztu świętego po tylu latach. Nagle właśnie tam!

Bóg niech będzie uwielbiony we wszystkich osobach, które się modliły, we wszystkich, które były u biskupa, i w rodzinie tej kobiety i w jej życiu. Maryja prowadzi nas do Jezusa. W czasie drogi krzyżowej mogą się wydarzyć takie same cuda, jak i w czasie objawienia. Jezus niech będzie uwielbiony. Co za radość!

świadectwo Ania Wyrzykowska, 01.03.2019/ 08.07.2019