JESUS on the street #25 / Bombastic dance

JESUS on the street #25 / Bombastic dance

We have just picked up an identity card. We sat in the car. We bought something for the road to drink, to eat. We get in the car and drive, two guys who want to change their lives. We have a 4-hour drive ahead of us, we’re driving, we’re talking, it’s getting fun, we’re giving testimonies, we’re praying, but we also turn on the radio.  There is very lively music playing, well-known songs, and the legs are moving by themselves.

At that moment one of them says:

– I have never danced when I was sober!

– How have you never danced?

– I did everything drunk.

– You never had fun?

– No!

– You will see it will change, God will touch you and you will always want to dance!

He answers me cheerfully:

– Well, I only had fun when I found an unexploded bomb, almost half the city was closed when I brought it to the junkyard.

– Well, that was fun indeed.

It’s fun in the car, the legs are moving by themselves, and they’re listening to dance music for the first time sober. Glory to Jesus in this our meeting, and in what happened afterwards.

Testimony by Ania Wyrzykowska, 19.06.2019

Translation by Paweł Zawal

JEZUS na ulicy # 25 / Bombowy taniec

Odebraliśmy właśnie dowód osobisty. Siedzimy w samochodzie. Kupiliśmy coś na drogę do picia, do jedzenia. Wsiadamy do samochodu i jedziemy, dwóch chłopaków, którzy chcą zmienić życie. Przed nami 4 godziny jazdy jedziemy, rozmawiamy, robi się wesoło puszczamy świadectwa, modlimy się, ale włączamy też radio.  Gra bardzo skoczna muzyka znane kawałki, nogi same się ruszają. W tym momencie jeden z nich mówi – Ja po trzeźwemu nigdy nie tańczyłem!. –  Jak nie tańczyłaś? –  Ja wszystko robiłem po pijaku. –  Nigdy po prostu nie bawiłeś się? –  Nie! –  Zobaczysz to się zmieni, Pan Bóg cię dotknie to będziesz chciał zawsze tańczyć!.

 Odpowiada mi wesoło – No zabawę miałem tylko jak znalazłem niewybuch, prawie pół miasta zamknęli, kiedy na złomie z bombą wylądowałem.

– No to rzeczywiście była zabawa.

Robi się wesoło w samochodzie, nogi same chodzą, a oni po trzeźwemu słuchają po raz pierwszy tanecznej muzyki. Jezus będzie uwielbiony w tym naszym spotkaniu, i w tym co się później wydarzyły i wydarzyło.

świadectwo Ania Wyrzykowska, 19.06.2019