JESUS on the Street #85 / Jesus sees.

JESUS on the Street #85 / Jesus sees.

God speaks through the images you can receive in prayer, and to see this, you have to embrace it.  I’m driving back from Ostroda, listening to worship, and suddenly I see a painting of a sister I very rarely talk to. She paints a painting of Jesus of San Damiano Cross, the cross of St. Francis of San Damiano, a well-known cross. She sits and paints, leaning over and I don’t know anymore, I burst into tears driving this car and I don’t know, if she is supposed to paint this cross for me? Is she painting this cross? I ask myself inside – Jesus, what’s the matter? I hear – Call her.

I go a few days with this and say, I’ll just check, I’ll call. I call and say: listen, I saw you while riding in the car. I saw you painting this cross for me. I don’t know if I should make this cross for you and send you to paint, what’s the deal with this cross? Just this cross from San Damiano, the cross of St. Francis that was supposed to decorate the church. In fact, I would like to have such a cross myself. It was beautiful, you painted it.

And she says to me – I am about to cry. You know, recently I go to the church where this cross hangs in the main altar. I stare at it and worship God.  It is a touching experience for me, because I feel the presence of God.

– Well, you see, God sees you as you worship HIM. I myself felt touched.

Jesus be glorified in that He speaks, gives images and allows us to share the Holy Spirit and that He sees us in the most diverse moments of life. Jesus be glorified in the sister, in all that is accomplished.

Testimony of Ania Wyrzykowska, 18.12.2021

Translation by Paweł Zawal

JEZUS na ulicy #85 / Jezus widzi

Bóg przemawia przez obrazy, jakie możesz otrzymać na modlitwie, a żeby to sprawdzić trzeba w to wejść.  Jadę samochodem wracam z Ostródy, słucham uwielbienia, i nagle widzę obraz siostry, z którą bardzo rzadko rozmawiam maluje obraz bardzo Jezusa z San Damiano Krzyż, krzyż świętego Franciszka z San Damiano, znany krzyż. Siedzi i maluje pochyla się i już nie wiem, popłakałam się jadąc tym samochodem i nie wiem, czy ona ma mi namalować ten krzyż, czy ona maluję ten krzyż? Pytam się w duchu – Jezu, o co chodzi? Słyszę – Zadzwoń do niej.

Chodzę kilka dni z tym i mówię, po prostu sprawdzę, zadzwonię. Dzwonię mówię słuchaj – Widziałam ciebie jak jechałam samochodem. Widziałam, że malujesz mi ten krzyż. Nie wiem, czy mam ci ten krzyż zbić i przysłać żebyś namalowała, o co chodzi z tym krzyżem, właśnie tym krzyżem z San Damiano, krzyżem świętego Franciszka, który miał odnowić kościół. W sumie sama bym chciała taki krzyż mieć był przepiękny, ty go malowałaś.

A ona mówi do mnie – Ja się zaraz popłaczę. Wiesz w ostatnim czasie chodzę do kościoła, w którym ten krzyż wisi w ołtarzu głównym. Wpatruję się w niego i uwielbiam Boga.  Jest to dla mnie przyjmujące doświadczenie, bo czuję obecność Boga.

– No widzisz, Bóg ciebie widzi jak ty GO uwielbiasz. Sama się poczułam dotknięta

Jezus niech będzie uwielbiony, że przemawia, daje obrazy i pozwala nam się dzielić Duchem świętym i że nas widzi w najróżniejszych momentach życia. Jezus niech będzie uwielbiony w siostrze w tym wszystkim, co się dokonuje.

świadectwo Ania Wyrzykowska, 18.12.2021