God’s Signs #22 / I Believe in One God
Ania; I would like you to tell me your testimony because it touched me a lot you know? Because the Lord God kind of arranged the situation so that you could glorify the Most High God and give a testimony of what needs to be done. What was it like tell me?
Ewelina; It was like this – I go to this lady and I help her there sometimes. She’s about 80 years old and sometimes I wipe the dust for her, sometimes I do what she needs and while wiping the dust for her, I saw a Buddha on her little shelf, between all her little things that she had. I didn’t know how to react to this, because I couldn’t throw it away myself, could I? It’s her thing, so I can’t throw it away, so I didn’t bring it to her attention right away, but the second time I came….
Anna; But you knew that this person is a Catholic, that he is a Christian, a Catholic?
Ewelina; Yes, yes. I was really surprised because she’s a Catholic and I heard that she also went to church every day, so I was even more surprised, so I thought she must have got it from someone and she probably didn’t even know what it was. But I say this: „Holy Spirit, please give me courage, if I have to tell her this, give me courage.” Especially since I don’t know English that well, so translating that would be a little complicated for me. So I went to her and took the Buddha and showed it to her.
– This is very bad for Catholics. Can I throw it in the garbage?
And she says – Throw it away!
So I took it, threw it away and went on cleaning, praise the Lord!
Ania; Well, yes, because you see, as Catholics we believe in one God. Buddhists wouldn’t hang a cross on their wall as one of their kinds… But we believe in One God, we know who we believe in!
Ewelina; Absolutely, they wouldn’t…
Ania;! And you were brave, and God gave you courage, and what’s even better, He really gave this woman such a familiarity, that suddenly, with all your unfamiliarity with the language, she did well, she knew what to do. She answered. You two got along.
Ewelina; Yes, she didn’t even protest, it was beautiful and wonderful for me, because I didn’t have to explain this complicated procedure.
Ania; Well, it’s amazing. By the way, I have this testimony that a very good friend of mine says on the phone: I painted my room and over the bed… And she sends me pictures.
I look and she has big Buddha figures above her bed, a person who sings in a church choir, just like a wall sticker. I say: „Dear, what have you done? And she answers: „Well, it’s the fashion…”.
I said: „What do you mean, it’s the fashion? What we do is important, we profess one God, you can’t have a Buddha at home, above your bed. You hang a cross over your bed.
Ewelina; Exactly
Ania; And then she got scared, I mean she realized what she had done. She says you’re right, I have to change everything right away. I don’t want to live like this. But she didn’t know that either, it was just the fashion, she did it because it was in the catalogs, because it was the fashion. But at that moment, when I told her, she also understood it, that she doesn’t want to live like that. Because she really believes in One God. And what she surrounds herself with, what she has in her house is also a declaration of faith. May Jesus be glorified, Ewelina, in what you did, what happened, and in that elderly lady whom you helped, may God bless her. Hallelujah, indeed. The Lord God is great.
Ewelina; Hallelujah
Testimony by Ewelina Bartoszewicz, Ania Wyrzykowska, 15.11.2021
Translation by Paweł Zawal
Boże znaki #22 / Wierzę w Jednego Boga
Ania; Chciałabym abyś opowiedziała mi świadectwo, bo ono mnie bardzo poruszyło wiesz? Ponieważ Pan Bóg jakby ułożył tak sytuację, że ty mogłaś oddać chwałę Bogu Najwyższemu i dać świadectwo tego, co trzeba zrobić. Jak to było powiedz?
Ewelina; To było tak, że chodzę do takiej pani i pomagam jej tam czasami. Starszej Pani około 80 lat ma i czasami wytrę jej kurze, czasami porobię to co jej tam potrzeba i wycierając jej kurze zobaczyłam u niej na tym segmenciku właśnie takie, między różnymi tam tymi swoimi rzeczami malutkimi, które miała, buddę. Nie wiedziałam jak na to zareagować, bo sobie myślę nie mogę sama tego wyrzucić tak? To jest jej rzecz, więc nie mogę tego wyrzucić, więc od razu nie zwróciłam jej uwagi, ale drugim razem jak przyszłam….
Ania; Ale ty wiedziałaś, że ta osoba jest katoliczkom, ze jest chrześcijaninem, katoliczkom?
Ewelina; Tak, tak. Właśnie mnie to bardzo dziwiło, bo ona jest katoliczkom i słyszałam że chodziła też do kościoła codziennie, więc tym bardziej mnie to dziwiło, więc sobie pomyślałam, że musiała od kogoś to dostać i nawet pewnie nie wiedziała co to jest. Ale mowie tak: „Duchu Święty, proszę Cię daj mi odwagę, jeśli mam jej to powiedzieć, to daj mi odwagę.” Tym bardziej, że ja nie umiem tak za bardzo języka angielskiego, więc tłumaczenie tego, było by trochę skomplikowane dla mnie. Więc poszłam do niej, wzięłam tego buddę i pokazałam jej, Ona tak na mnie patrzy a ja mówię jej tak;
– To jest bardzo złe dla katolików. Czy ja mogę to wyrzucić do śmieci?
A ona mówi – Wyrzuć!
No i wzięłam wyrzuciłam i poszłam dalej sprzątać i chwała Panu!
Ania; No tak ,bo widzisz jako katolik to wierzymy w jednego Boga. Buddyści, by sobie krzyża nie zawiesili na ścianie, jako jednego z rodzajów…A my wierzymy w Jednego Boga, wiemy w kogo wierzymy!
Ewelina; Absolutnie nie…
Ania;! A Ty byłaś odważna i Pan Bóg Ci dał odwagę, co lepsze jeszcze tej kobiecie rzeczywiście dal taką no znajomość, że ona nagle przy tej całej twojej nieznajomości języka, no dobrze zrobiła, wiedziała, co ma zrobić. Odpowiedziała. Dogadałyście się.
Ewelina; Tak, że ona nawet nie protestowała to było piękne i cudowne dla mnie, ponieważ nie musiałam tłumaczyć tego skomplikowanego procederu całego.
Ania; No ,to jest niesamowite. A ja przy okazji ci powiem, ze mam takie świadectwo, że moja bardzo dobra koleżanka, mówi przez telefon – Przemalowałam sobie pokój i nad łóżkiem… I przysyła mi zdjęcia.
Patrzę, a ona nad łóżkiem, osoba która śpiewa w chórze kościelnym, ma wielkie po prostu figury buddy, taka naklejka na ścianę. Ja mówię; – Kochana, co ty zrobiłaś? A o na odpowiada – Przecież no taka moda jest…
Ja mówię – Jak to moda? Przecież to co robimy to, to jest ważne, Wyznajemy jednego Boga, nie możesz mieć buddy, w domu, nad łóżkiem. Nad łóżkiem Krzyż się wiesza.
Ewelina; dokładnie
Ania; I ona się wtedy przeraziła, znaczy się ona sobie uświadomiła co zrobiła. Mówi masz rację, zaraz to wszystko muszę zmienić. Nie chcę tak mieszkać. Ale tez tego nie wiedziała, po prostu to była taka moda, zrobiła to, bo tak w katalogach jest, bo taka moda jest. Ale w tym momencie, kiedy jej powiedziałam, też to zrozumiała, że tak nie chce mieszkać. Bo ona naprawdę wierzy w Jednego Boga. I to, czym się otacza, to, co ma w domu to też jest wyznanie wiary. Jezus niech będzie uwielbiony Ewelinko, w tym, co zrobiłaś, co się wydarzyło, no i w tej osobie starszej pani, której pomagałaś, niech jej Bóg błogosławi. Alleluja, naprawdę. Pan Bóg jest wielki.
Ewelina; Alleluja
świadectwo Ewelina Bartoszewicz, Ania Wyrzykowska, 15.11.2021