Kokardkowy Anioł
Ktoś zaczął robić ręcznie kokardki, od razu je sprzedał i przesłał pieniądze na konto, po to aby, następnego dnia można było zapłacić za badanie potrzebne na terapię na wirusa. To jakby wydarzył się niezwykły splot wydarzeń, i jedno służyło drugiemu. Kto poukładał te wydarzenia?
Długo namawiałam ją na prace rękodzielnicze – Masz zacząć robić prace ręczne handmade. To będzie dla ciebie radość, zdrowie i błogosławieństwo Boże! Rozmawiamy o tym już od grudnia, czy to jest takie trudne, aby zacząć? Zacznij robić, Jezus chce Ci błogosławić!
Nawrócenie to zbliżanie się do Boga, odkrywanie Jego Miłości i życie Jego Miłością.
I wreszcie we wrześniu zaczęło się, pierwsza różowa choinka (16.09) i pierwsza kokardka ( 17.09), po której było ich coraz więcej i więcej.
– Nie chcę robić tego dla siebie. Mi Pan tak pomaga. Bóg tak się troszczy o mnie, a ja chcę troszczyć się o innych, A to jest mój cel! Jezus znalazł mi brata, który był umarły a ożył, zaginął a odnalazł się. Tyle cudów Jezusa doświadczyłam w swoim życiu, że będę robić kokardki dla Niego, nie poddam się.
Nawrócenie to uznanie Jezusa za swojego Pana i Zbawiciela, oddanie Mu swojego życia, aby je przemieniał!
Pieniądze za pierwsze kokardki wpłynęły na nasze konto w Święto Aniołów Stróżów, w dniu w którym trzeba było podjąć decyzję o finansowaniu badań potrzebnych dla osoby bezdomnej i uzależnionej na jej dalszą terapię. – Czy wiesz, że ktoś zrobił kokardki, sprzedał je i wpłacił właśnie teraz pieniądze na twoje badania- mówię to mężczyzny- ależ się o ciebie Bóg troszczy, to tak jakby przysłał Ci swojego Anioła od kolorowych kokardek.
W życiu spotkałam już Anioły z kwiatkami, kozami, kijkami, rowerami. Anioły morskie, bieszczadzkie, ciasteczkowe, od samochodowych podróży i krojenia tortu. Ten Anioł najwyraźniej to Anioł od kolorowej kokardki , wstrzelił się idealnie czasowo. No ale przecież Anioły tak mają!
Wydarzyło się naprawdę, 02.10.2020 w Święto Aniołów Stróżów,