Pierwsza mowa
Dzwoni telefon. – Jestem już na terapii. Taki jestem szczęśliwy, sam sobie ją wydeptałem i tak bardzo na nią czekałem, wiem potrzebuję jej. Nie dałem rady. Nocowałem na pustostanie, ale pewniej nocy przyszli lokalni narkomani i mnie wypędzili, wtedy poszedłem nocować na teren drogi krzyżowej w miejsce święte- jak powiedział mi ksiądz – na ławeczce przy stacji I, Pan Jezus na śmierć skazany.
Ostatnią noc nocowałem na dworcu i jakoś nie wyrzucili mnie z niego. Normalnie na oddział nie wpuszczają z książkami na początku, ale pielęgniarka jak zobaczyła, to moje Pismo święte to się od razu zgodziła.
– Ty wziąłeś Pismo święte? A skąd miałeś taki pomysł?
– Sam nie wiem, po prostu wziąłem.
– To nie pozostaje abyś je dzisiaj otworzył
Tak się stało, wieczorem znowu zadzwonił telefon – Otworzyłem na Księdze Powtórzonego Prawa –
„Pierwsza mowa Mojżesza 1 Tymi słowami przemawiał Mojżesz do całego Izraela za Jordanem na pustyni, w Arabie naprzeciw Suf, między Paran, Tofel, Laban, Chaserot i Di-Zahab. 2 Jedenaście dni drogi jest przez góry Seir z Horebu do Kadesz-Barnea. 4 W czterdziestym roku, jedenastym miesiącu, pierwszym dniu miesiąca powiedział Mojżesz Izraelitom wszystko, co mu Pan dla nich zlecił. 5 Po pokonaniu Sichona4, króla Amorytów, mieszkającego w Cheszbonie, i Oga, króla Baszanu, mieszkającego w Asztarot w Edrei, 5 za Jordanem, w kraju Moabu, począł Mojżesz wpajać to prawo, mówiąc:” / Pwt 1, 1-5/
– Nic z tego nie rozumiem, jakieś nazwy, które trudno wymówić, to nie jest dla mnie.
– Odrzuć to wszystko, wsłuchaj się w serce swoje, co Bóg może Ci dzisiaj powiedzieć. Tobie i dzisiaj. Czytaj jeszcze raz.
– Już wiem, Bóg mówi, że to jest moje pierwsze otwarcie Pisma świętego na oddziale terapii uzależnień i pierwsze Słowo Boga dla mnie!
Dawno tak nie byłam poruszona, jak Duch Święty działa w sercu i w jak prosty sposób można czytać Słowo Boże. Co więcej minęło kilka dni i usłyszałam, – ktoś z oddziału pożyczył ode mnie Pismo Święte. – Ktoś z pokoju?- Nie, po prostu widział je u mnie w pokoju i poprosił na poczytanie na kilka dni. Dałem mu!
- A skąd wiedziałeś, żeby zabrać Pismo święte z sobą ? – Nie wiem, po prostu wziąłem!
Wydarzyło się naprawdę, sierpień 2020
Jezus niech będzie uwielbiony!