#świadectwo / Wystarczyły trzy dni

#świadectwo / Wystarczyły trzy dni

– Jedź tam, ja byłem i te trzy dni odmieniły moje życie, zresztą sam zobaczysz jak pojedziesz! – mówi młody mężczyzna, kiedy siedzimy w trójkę w jednej z kawiarni w okresie przedświątecznym. Byłem bezdomny 8 miesięcy, nocowałem po klatkach schodowych, pustostanach, raz nawet oblazły mnie robaki.- kontynuuje – a teraz zawsze, kiedy rano się budzę modlę się – Boże jakżeż Ci dziękuję, że mam gdzie spać i chce mi się żyć, cieszą mnie małe chwile!

Aby jechać na te rekolekcje całą noc chodziłem po mieście, żeby nie zaspać, żeby nie wejść w towarzystwo, żeby tylko pojechać i zacząć nowe i udało się- dopowiada po chwili.

– Pamiętam, ten moment, bo obwarowałam go słowem – jeśli się spóźnisz, nie będę cię szukać, i rzeczywiście byłeś. Cały zmarznięty, usiadłeś z tyłu samochodu, owinąłeś się śpiworem i spałeś. – dopowiadam – znaliśmy się dopiero trzy dni, gdy wyruszyliśmy samochodem spotkać nowe. – To było znaczące trzy dni, podczas których poznajesz, że Bóg Cię kocha, przebacza, gdzie Duch Święty dotyka nas, abyśmy mogli oddać swoje życie Jezusowi, trzy dni Kursu Nowe Życie.

– Pamiętam też jak rozmawialiśmy o niebie, bo opowiadałeś jak lubisz patrzeć w niebo i robić zdjęcie, a tego dnia, gdy wracaliśmy z rekolekcji zachodziło jakoś szczególnie słońce. Tak, to były szczególne rozmowy, było, czym się dzielić!

Trzy dni odmieniły moje życie, już chciało mi się żyć i wiedziałem, że do tego co było już nie wrócę!

W czasie spisywania tego świadectwa dzwoni telefon z Bielsko-Białej, bezdomny chłopak lat 34, co zrobić ? I zaraz znalazł się termin od jutra Kurs Nowe Życie.

Wydarzyło się naprawdę, 03. 10.2017/ 06.10.2017/ 05.12.2019 /

Niech Jezus będzie uwielbiony!