Ludzie są sami sobie winni?
– Ludzi są sami sobie winni, że są bezdomni, uzależnieni, po co im pomagać, sami doprowadzili się do tego stanu, nie warto im pomagać i nie dam ani złotówki dla nich, mają to na co zasłużyli!!! No ale zwierzęta są niewinne, to człowiek im robi krzywdę!
Ludziom nie pomogę, ale zwierzętom tak!
Siedzę przy ławie nad ozdobna filiżanka z kawą i rozmawiam. Miałam zabrać z sobą kolorowy album ze zdjęciami roześmianych ludzi, którzy odmienili swoje życie, tylko, dlatego że spotkali Jezusa i że inni ich do Niego przynieśli, jak paralityka na noszach i spuścili z dachu wprost pod nogi Jezusa, sam by nigdy nie przyszedł, sam by tego dachu nie odsunął i nie dostał się pod nogi Jezusa. Nie miałam albumu, ale serce pełne niezwykłych historii.
– Czyli jeśli spotkasz przy drodze leżącego i człowieka to mu nie pomożesz, a jeśli psa to tak?
-Ludziom nie pomogę, ale zwierzętom tak!
Znieruchomiałam się nad tą ławą i nad ozdobną filiżanką! Po tej rozmowie trudno jest mi oglądać filmik z radośnie witającym w progu domu psem z rozmawiającym ze mną mężczyzną. Rozmowa była jeszcze przed pandemią koronawirusa, czy teraz coś więcej zrozumiemy? Czy na pewno wiesz, że ludzie są sami sobie winni? Skąd od razu znasz przyczynę ?
Gdy Jezus po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy. A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga? Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu! On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego./ Mk 2, 1-12 /
Zwierzęta dają radość, pomagają też wracać do nowego życia.
– Cielaczki dają mi wiele radości, już wiem, kiedy są głodne. Czy wiesz, że dorosła krowa potrafi fikać z radości nogami i radośnie ryczeć kiedy jej zmienię ściółkę? Maluchy mam posegregowane jest porodówka, żłobek, przedszkole. Wiesz, że nadaję im w zależności od umaszczenia i charakteru? Jest już Czarna, Czarnouchy, Batman, Mleczna Ścieżka, Gwiazdeczka, Hoheista, Gang Olsena, Kotopies.
Mariusz może długo opowiadać o swojej nowej pracy wśród cielaczków, w lutym przeniósł się z Koszalina na wieś, 26 marca świętuje swoje wyście z terapii uzależnień i rozpoczęcie nowego życia, od tego dnia minęły już dwa lata ( 26.03.2018), w czasie, których wydarzyło się wiele radości.
Przesyłam Ci zdjęcie dwóch słodziaków, mówi Mariusz ma koniec rozmowy, zobacz ułożyły się w kształcie serca.
Wydarzyło się naprawdę 26.03.2018 / 2.03.2020 / 23.03.2020 /
JEZUS niech będzie uwielbiony!