Podzielę się chlebem
Stoimy razem tuz przy jadłodajni, jest równo godzina 12, przyszli bezdomni tak jak się umawialiśmy wczoraj i przyprowadzili innych, jest nas razem osiem osób, rozmawiamy. Przyniosłam ciepłą kurtkę, którą wczoraj obiecałam, a właściwie wzięłam kilka kurtek zimowych, aby były do wyboru. – Słuchajcie jak tak sobie stoimy to może pomodlimy się do naszego Ojca, chcecie?…
Dowiedz się więcej