27.07.2025 Chrześcijan czekają wielkie udręki! – o. James Manjackal MSFS

27.07.2025 Chrześcijan czekają wielkie udręki! – o. James Manjackal MSFS

” Wiemy, że cały świat zmaga się z problemami, problemami politycznymi, problemami społecznymi i problemami środowiskowymi, różnymi katastrofami, jedną po drugiej. Chcę mówić o ucisku, który czeka nas, chrześcijan, w najbliższej przyszłości. Mówiąc najbliższa przyszłość mam na myśli najbliższe 7- 8 lat. Dlaczego mówię 7- 8 lat? My, chrześcijanie, będziemy świadkami wielkiego ucisku, ponieważ w roku 2033 będziemy obchodzić wielki jubileusz, w którym Jezus przyniesie zbawienie ludzkości. Wiemy, że w roku 2033 nastąpiła śmierć i męka Chrystusa, a także że przyniósł nam zbawienie przez swoją krew i przeciął serce, aby podzielić cały świat na dwie części – tych, którzy wierzą w Chrystusa i tych, którzy w Niego nie wierzą – a także wydarzenie Jego zmartwychwstania i wniebowstąpienia, a także zesłanie Ducha Świętego, ustanowienie Eucharystii, aby była z nami, udzielenie nam Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy i wysłanie uczniów, aby głosili królestwo wszystkim. Tak, wszystkie te wydarzenia będziemy wspominać w roku 2033 w sposób szczególny, ponieważ upłynie wówczas 2000 lat. Dlatego nazywamy to wielkim jubileuszem. A ponieważ zbliża się wielki jubileusz, jestem pewien, że Pan wystawia naszą wiarę na próbę. „

W imię Ojca i Syna

i Ducha Świętego. Amen.

Wiemy, że cały świat zmaga się z problemami, problemami politycznymi, problemami społecznymi i problemami środowiskowymi, różnymi katastrofami, jedną po drugiej. Chcę mówić o ucisku, który czeka nas, chrześcijan, w najbliższej przyszłości. Mówiąc najbliższa przyszłość mam na myśli najbliższe 7- 8 lat. Dlaczego mówię 7- 8 lat? My, chrześcijanie, będziemy świadkami wielkiego ucisku, ponieważ w roku 2033 będziemy obchodzić wielki jubileusz, w którym Jezus przyniesie zbawienie ludzkości. Wiemy, że w roku 2033 nastąpiła śmierć i męka Chrystusa, a także że przyniósł nam zbawienie przez swoją krew i przeciął serce, aby podzielić cały świat na dwie części – tych, którzy wierzą w Chrystusa i tych, którzy w Niego nie wierzą – a także wydarzenie Jego zmartwychwstania i wniebowstąpienia, a także zesłanie Ducha Świętego, ustanowienie Eucharystii, aby była z nami, udzielenie nam Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy i wysłanie uczniów, aby głosili królestwo wszystkim. Tak, wszystkie te wydarzenia będziemy wspominać w roku 2033 w sposób szczególny, ponieważ upłynie wówczas 2000 lat. Dlatego nazywamy to wielkim jubileuszem. A ponieważ zbliża się wielki jubileusz, jestem pewien, że Pan wystawia naszą wiarę na próbę

Wiemy to bardzo wyraźnie z Ewangelii Mateusza, rozdział 24. Czytamy tam, że nastąpi wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata i jakiego nie będzie w przyszłości. To oznacza, że zapowiadany jest wielki ucisk. W rozdziale 24 Ewangelii Mateusza czytam werset od 4. Uważajcie, żeby was nikt nie zwiódł. Wielu

przyjdzie w moim imieniu i powie: „Ja jestem

Mesjaszem”. I oszukają wielu.

Usłyszysz wojny, doniesienia o wojnach.

Uważaj, żebyś się nie zaniepokoił. Teraz te

rzeczy muszą się wydarzyć, ale to nie jest

koniec. Naród powstanie przeciwko narodowi.

Królestwo przeciwko królestwu. Będzie

głód i trzęsienie

ziemi. To początek

bólów porodowych.

Wydadzą cię prześladowaniu.

Oni cię zabiją.

Z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich narodów. A potem

wielu zostanie wciągniętych w grzech. Będą

zdradzać i nienawidzić się wzajemnie. Powstanie wielu fałszywych

proroków, którzy oszukają wielu.

A ponieważ wzrośnie

zło, miłość wielu oziębnie.

Lecz ten, kto wytrwa do końca,

będzie zbawiony.

A ewangelia o królestwie będzie

głoszona po całej ziemi, na

świadectwo wszystkim narodom, a potem

nadejdzie koniec.

Traktujcie każde słowo poważnie, moje dzieci.

Wszystko to dzieje się już teraz i

będzie dotyczyć większej liczby Hindusów w nadchodzących

latach,

a wielu z nich będzie pogrążonych w grzechu. Grzech będzie

się wzmagał,

a ludzie będą się zdradzać i nienawidzić

. Miłość stanie się zimna.

Można to zauważyć w rodzinach.

Tak. Rodzice nienawidzący dzieci,

dzieci nienawidzące rodziców, mąż i

żona kłócą się ze sobą, rozwodzą się,

rozstają.

Wszystko to widzimy dziś wśród nas, a

przyjdzie wielu z fałszywymi obietnicami,

fałszywi prorocy. Wszystko, czego jesteśmy świadkami,

a ewangelia jest już głoszona wszystkim

narodom. Jak już mówiłem,

być może dzięki moim ustnym informacjom przekazywanym na

seminariach, w czasie ponownych prób, wspomnień,

konwencji,

a także dzięki internetowi,

telewizji i filmom wideo,

cały świat wie, kim jest Chrystus.

Cały świat zna przesłanie

ewangelii. Myślę więc, że nadchodzi czas,

aby ci, którzy wierzą w Chrystusa, zaczęli żyć

autentycznym życiem chrześcijańskim.

Czas przyjrzeć się sobie.

To test ogniowy. Jezus już powiedział: „

Tak, przyszedłem, aby

podpalić ziemię”. Łukasza 12, werset 49.

Ten dotyk ognia dzieje się naprawdę i

będzie, jak sądzę, bardziej intensywny w nadchodzących

dniach. i ponownie czytamy Ewangelię Mateusza, rozdział 24,

od wersetu 22.

Gdyby owe dni zostały skrócone, nikt by nie był

zbawiony, ale z powodu

wybranych zostaną one skrócone.

Oznacza to, że świat powstał dawno

temu z powodu grzechów ludzkości. Ale

kiedy Pan spojrzał i zobaczył

kilku ludzi,

którzy są zimni i oddzieleni, a żyją jako

ludzie święci dla Jego dobra, dni stały się

skrócone. Alleluja.

Tak więc Pan daje innymi słowy

czas na pokutę i zmianę, a to

czas, w którym musimy podjąć mocną decyzję,

a następnie znaleźć to, co nazywasz pokojem w

Panu, zbawieniem w Panu, a jeśli

spojrzymy na dzisiejsze chrześcijaństwo, może

katolicyzm lub inne grupy, które są

cierpliwe wobec religii, ale

zaprzeczają jej mocy, jak czytamy w 2 Liście do Tymoteusza,

rozdział 3, werset 5, możemy zobaczyć, że

wszędzie istnieje praktyka

religijna. Jezus nie przyszedł, aby… założył

religię. Przyszedł, aby pokazać drogę

do Ojca, drogę do nieba, którą jest On

sam, więc wiara w Niego i

posiadanie Go jest zbawieniem, o czym czytamy

już w 1 Liście Jana, rozdział

1 Jana 5, 11 i 12. Królestwo Boże,

życie wieczne jest w Chrystusie Jezusie. Ten, kto

posiada Jezusa, będzie miał życie

wieczne lub Królestwo Boże. I

wielu dzisiejszych chrześcijan, którzy wierzą, bez względu na to, czy

są prawosławnymi, katolikami,

protestantami czy kimkolwiek innym, może nie mieć

Jezusa w swoim życiu, tak jak

apostoł Paweł, który powiedział: To nie ja żyję, lecz

żyje we mnie Chrystus, ponieważ mam Ciebie w

moim starym człowieku. Zadajmy sobie to pytanie, kładąc

rękę na piersi.

Ilu z nas jest prawdziwych? Ilu z was

porzuciło stary styl życia?

Tak. W Liście do Galatów 5:14 bardzo wyraźnie

czytamy o tych, którzy należą do Chrystusa

Jezusa. Alleluja.

Słowo Boże nie mówi o chrześcijanach.

Ci, którzy należą do Jezusa Chrystusa, może

chrześcijanie, może hindusi, może

buddyści, może muzułmanie, ci, którzy

należą do Jezusa Chrystusa, ukrzyżowali

ciało ze wszystkimi jego namiętnościami i pożądaniami.

Zadajmy sobie takie pytanie. Czy

jesteśmy pozostawieni pożądliwościom ciała

i słowa?

Czy mogę powiedzieć, że Paul? Na pewno

wiesz, że nazywał się soul.

Nienawidził, nienawidził chrześcijaństwa.

Chciał zabić wszystkich chrześcijan. Był

przywódcą grupy, która skazała Stevena na śmierć.

I ten człowiek

spotkał Jezusa, tak jak wielu muzułmanów, hinduistów i

wyznawców innych religii

spotyka Chrystusa Jezusa i staje się

częścią Chrystusa Jezusa. Alleluja.

Dziś mam świadectwa wielu osób. Tak.

Jezus ukazał się im i wielu z nich

widziało Go ukrzyżowanego dla ich dobra, i

doznali prawdziwego nawrócenia, jak Paweł, który

był duszą, nawet jego imię uległo

całkowitej zmianie. Niedawno obchodziliśmy jego

święto. Tak, moi drodzy bracia i

siostry, musimy zadać sobie pytanie, czy

naprawdę należymy do Chrystusa Jezusa?

A może po prostu żyjemy w

religii, która szczyci się swoimi rytuałami,

zasadami i regulacjami?

Cóż, w dzisiejszych czasach powinniśmy zbadać swoje sumienie

.

I jak powiedział Paweł, Chrystus

objawi się w moim ciele, czy to przez śmierć,

czy przez życie.

Dla mnie bowiem życiem jest Chrystus, a śmierć jest zyskiem. List do

Filipian, rozdział 1, werset 20 i 21.

Tak, to jest życie chrześcijanina,

a nie chlubienie się tylko tym, co

zyskujemy od Pana. Zadajemy sobie pytanie,

czy dla Pana z czegoś zrezygnowaliśmy?

Czytamy bardzo, bardzo, bardzo wyraźnie. No cóż,

ktokolwiek jest w Chrystusie Jezusie, jest nowym

stworzeniem.

Stare odeszło,

a oto nastało nowe. 2 List do

Koryntian, rozdział 5, werset 17.

I jeszcze jedno: ani

obrzezanie

nic nie znaczy, ani nieobrzezanie nic nie znaczy,

tylko nowe stworzenie.

Tak. To, czy jesteś ochrzczony czy nie,

nie ma żadnego znaczenia. Wszystkie

te zewnętrzne uroczystości i rytuały nie mają

żadnego znaczenia, jeśli nie zapadną głęboko w

twoje serce i nie uczynią cię nowym stworzeniem w

Chrystusie Jezusie. Wyrzeczenie się świata,

wyrzeczenie się siebie, wyrzeczenie się wszystkich

egoistycznych motywacji i życie z

Chrystusem i dla Chrystusa. To jest słowo, które

krzyżuje nasze stare „ja”. Czy

zrobiliśmy to? Czy naprawdę narodziliśmy się na

nowo?

Jak czytamy w Ewangelii Jana, rozdział 3, werset 3 i

kolejne,

w jego rozmowie: „

Jeśli nie narodzisz się na nowo, nie

należysz do Królestwa Bożego”. Czy

naprawdę narodziliśmy się na nowo?

Jeśli nie, to w tych dniach

ucisku

musimy narodzić się na nowo i

powinniśmy być, jak to nazywasz, zjednoczeni z

Chrystusem. Musimy być jedno z Chrystusem

Jezusem i upewnić się, że Jezus jest

w nas, a my jesteśmy w Jezusie. W

Drugim Liście do Tymoteusza, rozdziale 3, wersecie 12,

czytamy, że ci, którzy pragną żyć święcie,

będą prześladowani.

Tak, prześladowania nie są karą.

Alleluja. Prześladowania przybierają formę braterskiego

napomnienia lub ojcowskiej dyscypliny.

Powiedziałem, że w rozdziale 12 w wersecie 6 Listu do Hebrajczyków znajduje się

nakaz mówiący o tym, który ojciec

nie karci swego dziecka, aby było

dobre. Tak więc dyscyplina Pańska

będzie miała miejsce w kościele,

ponieważ poszliśmy na wiele

kompromisów.

Przyjmujemy świat i

świeckie życie, grzech i grzeszne życie za pewnik,

a życia

w Chrystusie Jezusie nie traktujemy poważnie,

a to nie jest życie chrześcijańskie. To

nie jest to, czego chce Pan. Czytamy

List do Hebrajczyków. Księga Hebrajczyków,

rozdział 12, rozdział 11 tak naprawdę mówi o

wierze, dzięki której żyli nasi przodkowie

. Właśnie opowiedziałem wam o jednym,

o Mojżeszu. List do

Hebrajczyków 11, werset 23 i następne. Ze względu na wiarę

rodzice Mojżesza ukrywali go przez 3

miesiące po narodzinach, ponieważ widzieli w nim

piękne dziecko i

nie ulękli się edyktu króla.

To był czas, kiedy zabijano

dzieci.

Więc rodzice uderzyli dziecko. Z wiary

Mojżesz, gdy dorósł, odmówił bycia

znanym jako syn córki faraona.

Wybrał złe traktowanie wraz z

ludem Bożym, zamiast cieszyć się

ulotnymi przyjemnościami grzechu.

Znamy klatkę. Leżał w kołysce, a

córka faraona znalazła go i

wychowała w pałacu faraona.

Był księciem dorastającym do roli księcia.

Potem zobaczył cierpienie swojego ludu.

Więc zostawił to, by przyłączyć się do

cierpień swojego ludu

i nadal powtarzał, że nie chciał tego, co

nazywacie

cennym i radosnym grzechem, ulotnych

nacisków.

Zadajmy sobie dziś pytanie, jak wyrzec się

ulotnych nacisków

jedzenia, picia lub uprawiania seksu,

robić wiele, wiele rzeczy. Nie chcę

wymieniać wszystkiego. To pytanie, które

musieliśmy sobie zadać: gdzie jesteśmy teraz?

Uważał hańbę namaszczonego za

większe bogactwo niż skarby

Egiptu, ponieważ oczekiwał

zapłaty przez wiarę. Opuścił Egipt, nie

bojąc się gniewu króla, ponieważ On

wytrwał, jakby widział Tego, w którego można

inwestować. Alleluja.

Widać, że chciał

już być z Chrystusem. Chociaż żył 300

lat przed Chrystusem,

w duchu i prawdzie ujrzał Jezusa.

Alleluja. Kiedy mówimy, że Mojżesz widział Jezusa,

Mojżesz widział Boga, oznacza to, że widział syna

Bożego, Jezusa. Dlatego, na miłość

Chrystusa, to właśnie jest tutaj napisane.

Wyrzekł się ulotnych przyjemności

grzechu

i opuścił Egipt. Zamierzam głosić

wiarę ludziom.

Wystawiał niewidzialnego Boga na próbę.

Alleluja. Tak więc

powinniśmy postępować, niezależnie od tego, czy

widzimy to oczami innych, czy też nie, widzimy

Boga, widzimy Jezusa w naszym oddanym życiu,

żyjemy dla Niego, a nie dla siebie. No

więc, no, czytamy w Liście do

Filipian, w rozdziale 3, wersecie 7 i kolejnych, jak

Paweł opowiada o swoim cudownym życiu w

Chrystusie Jezusie. List do

Filipian, rozdział 3, od

7 do 10:

Wszystko, co było dla mnie zyskiem,

ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. Lecz więcej jeszcze,

wszystko uznaję za stratę ze względu na

największe dobro, jakim jest poznanie Chrystusa Jezusa, mojego

Pana. Alleluja. Wiedza, zgodnie z

Biblią, pozwala nawiązać

relację z Jezusem,

aby Go kochać. Uważał, że wszystko co

istnieje na świecie jest stratą.

Dla Niego przyjąłem utratę

wszystkiego i uznaję to za

śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa. O mój

Jezu. Paweł mówi, że był bogatym człowiekiem.

Był członkiem mojej rodziny królewskiej i

żołnierzem. Być może był przywódcą żołnierza

i dlatego zostawił wszystko,

spadając z konia. W rzeczywistości

spadał ze wszystkich swoich

pozycji latawca na świecie i wszystkiego, co było

dla niego wspaniałe na świecie, wyrzekł się, aby

podążać za Jezusem jako włóczęga,

podejmując wszelkie ostrożności i

cierpienia, i uważał wszystkie te, co

nazywasz ulotnymi chwilami grzechu,

czyli wszystkie naciski

świata, za śmieci. Wiemy, gdzie

znajdziemy schronienie?

Znajdujemy to w toalecie. Alleluja.

Więc uważa je wszystkie za nic, wręcz za

śmieci, aby zyskać przewagę. I

znalazłem w nim następujące słowa: Nie

mam w nim

własnej sprawiedliwości, opartej na Prawie, lecz tę, która pochodzi

z wiary w Jezusa Chrystusa.

poznać Jego samego, moc Jego

zmartwychwstania i udział w Jego

cierpieniach – w nadziei, że upodabniając się do Jego

śmierci, dojdę jakoś do

powstania z martwych. Alleluja.

Aby cieszyć się wiecznością po

śmierci, zapragnął poznać Jezusa i Jego

moc, a także poznać moc Jego

cierpienia i zmartwychwstania.

Czy tego szukamy w swoim życiu? Więc

Pan pozwala nam w tych dniach

doświadczyć

żywego Boga w naszym życiu i żyć świętym

życiem. A w Ewangelii Mateusza 24,31 jest powiedziane, że

po omówieniu wszystkich

ucisków,

ucisk, który nigdy nie nastąpił i

nigdy nie nastąpi. Może

trzęsienie ziemi, może zabijanie się nawzajem, a

może bomba atomowa lub nuklearna –

cokolwiek się stanie, mówi, że

wszyscy, których wybierze, zostaną

zebrani. Alleluja. On wie, kto

do niego należy. On wie, kto jest

z Nim ukrzyżowany. On wie, kto

Go szuka i kto

w Nim trwa.

Jezus powiedział: „Jeśli będziecie spożywać moje ciało, przyjmujcie mój

chleb, trwajcie we mnie, a Ja w was”.

Alleluja.

Jana 6:56. On wie, kim oni są. On jest

Bogiem. Nic nie jest ukryte. Więc zagląda do

twojego sumienia i mojego sumienia,

żeby się dowiedzieć, czy jesteśmy wybrani.

Jesteśmy wybranym narodem,

ludem Boga, ludem świętym i królewskim kapłanem.

Tak jest napisane w rozdziale 2, wersetu 9 Listu Piotra.

Więc wie, kogo wybrał.

On wie, kto żyje świętym życiem. On

wie, kto jest z Nim i w Nim trwa

. jak gałąź trwająca na

drzewie, trwajcie we mnie, a będziecie wydawać

owoce. On zna wszystkich tych ludzi,

są wszędzie, są rozproszeni.

Pan połączy ich razem w

dniu ostatecznym. Dlatego czytamy w jednym z listów do

Koryntian, rozdział 15, werset 24. On

zbierze wszystkich, którzy do niego należą,

a potem nadejdzie koniec. Wszyscy ci, których

zbierze, będą należeć do królestwa i

odda je swemu Ojcu. Alleluja. Tak więc to

jest jakieś siedem, osiem lat do przodu. To

wielki gest dla Ciebie i dla mnie. Tak.

Iluż tu wytrwa w wierze.

I wiemy, że Jezus powiedział: „Zwyciężyłem

świat”.

Zwyciężyłem świat. Będziecie mieli

ucisk i cierpienie.

Ale Jezus powiedział: „Tak, zwyciężyłem

ich i ty także powinieneś zwyciężyć te

chwilowe udręki, które nadejdą,

i to bardzo wyraźnie, przez naszą wiarę

w Chrystusa Jezusa”. Musimy zadać

sobie pytanie, czy mamy wiarę

w Jezusa Chrystusa. Tak. 1 Jana, rozdział

5, 4 i 5. Dzięki naszej wierze i

miłości do Boga zwyciężamy świat,

trwamy mocno przy Chrystusie Jezusie i

idziemy z Jezusem w naszym życiu. Oby się tak

stało. Pozwalam na wszystkie te zdarzenia, które się

zdarzają, na negatywność w naszym życiu, może na

chorobę, może na raka, paraliż, może na

wirusy lub bakterie wpływające na

nasze zdrowie, albo może, jak powiedziałbym, może na

trzęsienie ziemi i wszystkie katastrofy

naturalne. Och, wojny wywołane przez człowieka i zabijanie tych wszystkich

ludzi już nastąpią. Moje dzieci, czy

jesteśmy z Jezusem Chrystusem,

czy też tak naprawdę do Niego należymy?

Chce się

upewnić, że należymy do niego. To

jest złe, jak mówi Paweł w Liście do Efezjan,

rozdział 5, werset 25:

Bądźcie mądrzy, a nie głupi. Dlatego

mądrość Boża powinna być w tobie, aby

cię poprowadzić do bycia z mądrością daną

nam, czyli Jezusem Chrystusem, i trzymania się

Go, być może cierpiąc z Nim. Tak,

cierpienie stanie się radością, gdy ofiarujemy

je Jego cierpieniu. Wspominałem o tym w

innym wykładzie, ale mogę wygłosić

o tym jeszcze raz, ponieważ nadchodzące dni będą

trudniejsze dla nas wszystkich, a szczególnie dla

chrześcijan. Spójrz na kraje azjatycko-afrykańskie

. Ilu ludzi zostaje zabitych?

Ilu jest po prostu prześladowanych i rannych?

Nikt nie będzie po nich płakał. Nikt nie stanął w

ich obronie. Czasami pytam, czy kościół jest

tylko dla białych? Gdyby wydarzyło się to

w Europie, zapewne wiele osób by się

o tym dowiedziało. I tak wiele osób

jest codziennie zabijanych w Afryce i innych

krajach. I tak, zostaną

zaniedbane. Nawet władze kościelne nie wezmą ich

poważnie pod uwagę

. Tak. Ale

jest Bóg Jezus, który powołał ich, aby

byli jego własnością. Pamiętaj, że oni są wybrani

. Wielcy ludzie, którzy uważają się za członków

Kościoła katolickiego,

protestanckiego lub prawosławnego, mogą

nie być zapisani w księdze życia i mogą nie znajdować się na

jego dłoniach. Więc moje dzieci,

poszedłem i podzieliłem się z wami kilkoma myślami,

przemyśleniami i przygotowaniami

na przyjście Jezusa Chrystusa. Zamknij

oczy. Modlę się za Ciebie, Panie Jezu, abyś

podzielił się moimi duchowymi myślami z moimi

dziećmi. Wielu z tych, którzy tu są, to

osoby, które uczestniczyły w moich rekolekcjach i

podążają za moimi naukami. Panie,

Ty wiesz, kim oni są i ilu z

nich tak naprawdę należy do Ciebie. A ilu

z nich jest przygnębionych, smutnych, wciąż trzymających się

minionego życia? Może bałwochwalstwo,

nienawiść, zemsta, alkoholizm,

narkotyki, wszelka niemoralność i mówienie, że

są chrześcijanami. Panie Jezu, ześlij im swojego

potężnego Ducha, aby mogło

nastąpić prawdziwe nawrócenie, takie jak nawrócenie

Pawła, i aby mogli

powiedzieć: Już nie ja żyję, lecz

żyje we mnie Chrystus. Daj im

potwierdzenie tej zmiany w życiu.

Moje dzieci, biorę was wszystkich do

serca Jezusa, skąd płynie krew i

woda, i błogosławię was, uświęcam was

w imię Ojca i Syna,

i Ducha Świętego. Amen. Niech Bóg

cię błogosławi. Chwała Panu.