CUDOWNY MEDALIK JEZUSA – czyli MEDAL ŚWIĘTEGO OBLICZENIA wg. objawień bł. Maria Pierina de Micheli

CUDOWNY MEDALIK JEZUSA – czyli MEDAL ŚWIĘTEGO OBLICZENIA wg. objawień bł. Maria Pierina de Micheli

CUDOWNY MEDALIK JEZUSA – czyli SZKAPLERZ LUB MEDAL ŚWIĘTEGO OBLICZENIA wg. objawienia Najświętszej Maryi Panny bł Maria Pierina de Micheli
Awers Medalika : Oblicze Pana Jezusa – Po obwodzie sentencja łacińska: Illumina Domine Vultum Tuum Super Nos – Rozjaśnij Panie Swe Oblicze Nad Nami
Rewers: Promieniująca Hostia oraz łaciński napis: Mane nobiscum, Domine – Pozostań Z Nami Panie

Medalik Świętego Oblicza, który ludzie nazywają również „Cudownym Medalikiem Jezusa”, jest cennym darem miłosierdzia, miłości Boga. W nocy 31 maja 1938 roku Najświętsza Maryja Panna ukazała się Błogosławionej Matce Marii Pierinie De Micheli ze szkaplerzem i z boskimi obietnicami. Matka Boża mówi błogosławionej, że

Szkaplerz jest „bronią obronną, tarczą siły i rękojmią miłosierdzia, którą Jezus chce dać światu w tych czasach zmysłowości i nienawiści do Boga i Kościoła”.

„Ten szkaplerz jest obroną, tarczą obronną, przymierzem miłości i miłosierdzia, które pragnie dać Pan Jezus światu w tych czasach zmysłowości i nienawiści do Boga i Kościoła. Sieci zła są rozłożone, aby wyrwać wiarę z serc. Zło się szerzy, prawdziwych apostołów jest niewielu, potrzebne jest Boskie lekarstwo, a tym lekarstwem jest Święte Oblicze Jezusa.

Wręczając szkaplerz, później zastąpiony Medalikiem, Najświętsza Maryja Panna kontynuowała:

„Wszyscy, którzy będą nosić ten szkaplerz i będą co wtorek adorować Najświętszy Sakrament, aby zadośćuczynić zniewagom, jakie Święte Oblicze Chrystusa doznaje, oraz przyjmą Komunię Świętą, otrzymają:

1/ umocnienie w wierze, 2/ będą gotowi do obrony wiary, 3/ otrzymają siły do przezwyciężania trudności zewnętrznych i wewnętrznych, 4/ a w ich pogodnej śmierci będzie im towarzyszyło radosne spojrzenie mojego Boskiego Syna”.

Maria Pierina de Micheli (właśc. Giuseppa de Micheli; imię zakonne: Maria Pierina; ur. 11 września 1890 w Mediolanie, zm. 26 lipca 1945 w Centonarze) – włoska zakonnica, wizjonerka, propagatorka nabożeństwa do Najświętszego Oblicza Chrystusa oraz błogosławiona Kościoła katolickiego.
Objawienia dotyczące kultu Najświętszego Oblicza Chrystusa

Maria Pierina de Micheli prowadziła dziennik duchowy w którym zapisywała swoje objawienia dotyczących kultu Najświętszego Oblicza Chrystusa. Doznawała ich od 1936. Pierwsze miało miejsce w pierwszy piątek Wielkiego postu w 1936, podczas nocnej adoracji, usłyszała głos Chrystusa:

” Chcę, ażeby moje Oblicze, na którym odbijają się najgłębsze cierpienia mojej duszy, ból i miłość mojego Serca, były bardziej czczone. Kto mnie kontempluje, pociesza mnie. ”

Kilka dni później Chrystus mówił: „Za każdym razem, gdy ktoś kontempluje moje Oblicze, Ja wlewam miłość w serce, a za pośrednictwem mojego Oblicza wiele dusz otrzyma Zbawienie!”.

W tym okresie doznawała kolejnych objawień.

23 maja 1938 r. Maria Pierina miała kolejną wizję, którą tak opisała w swoim duchowym dzienniku:

Ukazał mi się Jezus z Obliczem pokrytym krwią, i pokazał mi swe cierpienia, po czym powiedział: Umiłowana moja, odnawiam oddanie Ci mojego Świętego Oblicza, abyś Je nieustannie ofiarowywała Ojcu Przedwiecznemu. Przez tę ofiarę otrzymasz zbawienie i uświęcenie dusz. Kiedy będziesz ją składać za moich kapłanów, będą się dziać cuda.

27 maja 1938 – Jezus kontynuował: Kontempluj moje Oblicze, a przenikniesz głębiny bólu mojego Serca. Pocieszaj mnie i szukaj dusz, które się ofiarują razem ze mną dla zbawienia świata. Jezus był w takim stanie, że wzbudziłby litość nawet najbardziej zatwardziałych serc.

31 maja 1938 ukazała się jej Matka Boża, trzymająca w dłoniach szkaplerz zrobiony z dwóch kawałków białej tkaniny złączonych sznurkiem. Na jednym z nich znajdowało się Oblicze Jezusa oraz napis (łac. Illumina, Domine, vultum tuum super nos[a]),

na drugim zaś widniała promieniująca hostia z napisem (łac. Mane nobiscum, Domine oraz usłyszała od niej następującą prośbę:

31 maja, gdy Maria trwała na modlitwie przed tabernakulum, zobaczyła Matkę Bożą trzymającą w ręku szkaplerz zrobiony z dwóch kawałków białej tkaniny złączonych sznurkiem. Na jednej części znajdowało się Oblicze Jezusowe, na drugiej Hostia otoczona promieniami. Maryja powiedziała:

Słuchaj uważnie i przekaż Ojcu: ten szkaplerz to tarcza obrony, zbroja męstwa i zadatek miłosierdzia, który Jezus chce dać światu w obecnych czasach zmysłowości i nienawiści wobec Boga i Kościoła. Rozciągnięte są szatańskie sieci, by wyrwać wiarę z serc ludzkich. Zło się rozszerza. Niewielu jest prawdziwych apostołów. Potrzeba Boskiej pomocy, którą jest Święte Oblicze Jezusa! Ci wszyscy, którzy będą nosić ten szkaplerz i, w miarę możliwości, każdego wtorku nawiedzą Najświętszy Sakrament, wynagradzając zniewagi wyrządzone Najświętszemu Obliczu mojego Syna Jezusa podczas Jego męki, i które otrzymuje każdego dnia w czasie sprawowania Sakramentu Eucharystii, będą umocnieni w wierze, zdolni do jej obrony i pokonania wszelkich trudności wewnętrznych i zewnętrznych. Więcej, otrzymają łaskę spokojnej śmierci pod pełnym miłości wejrzeniem mojego Boskiego Syna.

Posłuszna woli Najświętszej Maryi Panny, Maria Pierina poszła do o. Rosiego, swojego spowiednika, i przekazała mu życzenie Niepokalanej. Ten po modlitwie i rozeznaniu udał się do bł. Ildefonsa kard. Schustera OSB, arcybiskupa Mediolanu, któremu przedstawił życzenie Maryi przekazane przez siostrę Marię Pierinę. Błogosławiony arcybiskup z radością zatwierdził szkaplerz i nakazał wybić go w formie medalika – w takiej postaci znany jest do dzisiaj.

Matka Maria Pierina od razu udała się do swojego kierownika duchowego i opowiedziała mu wizję. Otrzymawszy pozwolenie, zaczęła zastanawiać się, w jaki sposób mogłaby zrealizować pragnienie Dziewicy. Zachęcona przez spowiednika, otrzymała od fotografa Giuseppe Brunera z Trento pozwolenie na reprodukcję zdjęcia twarzy z Całunu Turyńskiego przez niego sfotografowanego, by odwzorować ją na medaliku. Miała jednak wątpliwość: Matka Boża prosiła ją o szkaplerz, a nie o medal. Modliła się więc o oświecenie i Najświętsza Dziewica objawiła się jej, mówiąc:

Córko moja, bądź spokojna, medalik zastąpi szkaplerz, są z nim związane te same obietnice i przywileje. Najważniejsze, by jego kult był coraz bardziej rozszerzany. Teraz zależy mi, by ustanowiono święto Najświętszego Oblicza mojego Syna. Powiedz Ojcu Świętemu, że bardzo mi na tym zależy.

9 sierpnia 1940 r. Maria Pierina udała się do Mediolańskiej Kurii z prośbą o zezwolenie na wybicie medalu Najświętszego Oblicza. Formalnego pozwolenia udzielił arcybiskup Mediolanu, bł. kard. Ildefons Schuster. Wykonanie medalu powierzono firmie Johnson. Medal na jednej stronie miał Święte Oblicze i napis: Illumina, Domine, vultum tuum super nos (Niech zajaśnieje nad nami, Panie, Twoje Oblicze). Na drugiej stronie zaś widniała promieniująca Hostia z napisem: Mane nobiscum Domine (Zostań z nami Panie). Matka nie miała pieniędzy na zapłacenie firmie; suma była dość pokaźna. Pewnego ranka na szafce znalazła kopertę z potrzebną kwotą, dzięki temu mogła zapłacić należność za wykonanie medalu.

***

Objawienia trwały nadal. W pierwszy wtorek 1937 r., podczas modlitwy w kaplicy, Pan Jezus powiedział do Marii Pieriny: Może się zdarzyć, że niektóre dusze będą się obawiały, że pobożność i kult mojego Świętego Oblicza, pomniejszy kult do mojego Serca. Powiedz im, że wprost przeciwnie, będzie on uzupełniony i powiększony. Kontemplując moje Oblicze, dusze będą uczestniczyć w moich cierpieniach i będą czuły potrzebę kochania i wynagradzania. Czyż to nie jest prawdziwy kult mojego Serca? / żrodło https://www.ampolska.co/Artykuly/Swieci-i-blogoslawieni/art-1008-Bl-Maria-Pierina-kontemplowac-Swiete-Oblicze.htm

źródło

Bł. Pierina de Micheli – Zakochana w Najświętszym Obliczu [cz. 1.] https://adeste.org/bl-pierina-de-micheli-zakochana-w-najswietszym-obliczu-cz-1/

Bł. Maria Pierina de Micheli – wojna o dusze [cz. 2.] https://adeste.org/bl-maria-pierina-de-micheli-wojna-o-dusze-cz-2/

Bł. Maria Pierina – kontemplować Święte Oblicze https://www.ampolska.co/Artykuly/Swieci-i-blogoslawieni/art-1008-Bl-Maria-Pierina-kontemplowac-Swiete-Oblicze.htm

Proces beatyfikacyjny

Z inicjatywy Zgromadzenia Córek Niepokalanego Poczęcia we Włoszech podjęto próbę wyniesienia jej na ołtarze. 12 lutego 1962 został rozpoczęty proces informacyjny w archidiecezji mediolańskiej, który zakończył się 12 grudnia 1968. W międzyczasie w okresie od 20 maja 1965 do 17 lutego 1968 toczył się proces rogatoryjny w wikariacie rzymskim. Następnie Stolica Apostolska 20 marca 1992 wydała dekret o ważności procesu informacyjnego i rogatoryjnego. Na postulatora generalnego został wyznaczony początkowo o. Germano Cerafogli, a po jego śmierci Andreo Ambrosi. W 1993 złożono tzw. Positio wymagane w dalszym postępowaniu beatyfikacyjnym.

17 grudnia 2007 papież Benedykt XVI promulgował dekret o heroiczności jej cnót. Odtąd przysługiwał jej tytuł Czcigodnej Służebnicy Bożej. 3 kwietnia 2009 papież Benedykt XVI promulgował dekret o cudzie wymaganym do jej beatyfikacji, po czym 30 maja 2010 w Bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie odbyła się jej beatyfikacja z udziałem prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angela Amato.
Jej wspomnienie liturgiczne (dies natalis) obchodzone jest 26 lipca.

Uwaga: Dla mnie ten szkaplerz jest przejmujący, mogłabym dodać tu wiele świadectw własnych i potwierdzić dlaczego, może kiedyś ci opowiem! Ale wierzę, też że jest on znakiem na czasy ostateczne, zobacz jest na nim Najświętsze Oblicze JEZUSA i Promieniująca Hostia z napisem Pozostań Z Nami Panie. Szkaplerz znajdziesz do kupienia w Polsce.

Bł. Pierina de Micheli – Zakochana w Najświętszym Obliczu [cz. 1.]- fragment źródło https://adeste.org/bl-pierina-de-micheli-zakochana-w-najswietszym-obliczu-cz-1/

Pocałuj mnie! 

Wielki Piątek 1902 roku przyniósł wydarzenie, które radykalnie zmieniło życie małej Józefiny. Znajdowała się w swoim kościele parafialnym, gdzie właśnie trwała adoracja Krzyża. Wierni stali w kolejce, aby ucałować krucyfiks. W pewnym momencie stojąca w kolejce nasza bohaterka usłyszała głos, który dobiegał z krzyża: „Czy nikt mnie nie pocałuje w policzek, aby swoją miłością wynagrodzić Mi pocałunek Judasza?”. 

Józefina była przekonana, że wszyscy słyszą ten tajemniczy głos, dlatego po cichu odpowiedziała: „Ja ci dam, mój Jezu, pocałunek miłości! Miej cierpliwość!”. Podeszła i ucałowała oblicze Jezusa, mimo że wszyscy całowali tylko Jego stopy. Mama, oburzona zuchwałością córki, wymierzyła jej policzek za jej, wydawałoby się, naganne zachowanie. Jednak to wydarzenie całkowicie zmieniło serce i życie dziewczynki.

(…)

Pewnego razu jednak, w czasie przechadzki z mamą wpadła na pomysł: Pójdę tam, gdzie siostry ubierają się w kolor nieba! Szczęśliwy „zbieg okoliczności” sprawił, że Ryszard znał takie siostry – Córki Niepokalanego Poczęcia z Buenos Aires. Akurat przybyły do Włoch w poszukiwaniu… powołań. W taki sposób spotkała założycielkę zgromadzenia, służebnicę Bożą matkę Eufrazję Iaconis. Do zakonu wstąpiła w 1913 roku, a pół roku później włożyła habit koloru nieba, przyjmując imię Maria Pierina. 

W roku 1915, nocą z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę, kiedy się modliła w kaplicy, Jezus powtórzył prośbę sprzed wielu lat. Spoglądając na krzyż, Maria Pierina usłyszała: „Pocałuj Mnie!”. Zbliżyła się do niego i ze czcią pocałowała. Chrystus na krzyżu miał prawdziwe ciało.

(…)

żródło https://adeste.org/bl-maria-pierina-de-micheli-wojna-o-dusze-cz-2/

Nieprzyjaciel wiele razy rozrzucił i cisnął o ziemię wizerunki Najświętszego Oblicza”.

Kilka dni później zanotowała: „Rzucił mnie na ścianę i chciał zmusić, żebym zerwała kontakt z ojcem. Strasznie dręczył mnie w kaplicy”. A później: „Wybite medaliki z Najświętszym Obliczem wszędzie rozrzucał, a ja myślałam, że tracę rozum”.  

Nękanie trwało i stawało się coraz bardziej brutalne. W październiku siostra zapisała: „Chciał, abym splunęła na Święte Oblicze, ale je pocałowałam jako akt miłości, wtedy wymierzył mi policzek”.

INNI ŚWIĘCI

Każdego roku w piątek przed Środą Popielcową Kościół obchodzi Uroczystość Najświętszego Oblicza Pana Jezusa.

W XIX wieku zachętę do uczczenia Swego Najświętszego Oblicza Pan Jezus skierował do francuskiej karmelitanki z Tours, siostry Marii od św. Piotra. Zwracając się do niej, Syn Boży wyraził życzenie, by wierni w wynagradzaniu Mu występków przeciwko trzem pierwszym przykazaniom Bożym naśladowali św. Weronikę.

Spełnieniem woli Zbawiciela zajęło się bractwo, które powstało wkrótce w ­Tours z inicjatywy powiernika s. Marii, Leona Duponta. Jego członkowie modlili się przed wizerunkiem Chrystusa skopiowanym z przechowywanej od VIII wieku w rzymskiej Bazylice św. Piotra relikwii chusty św. Weroniki. W styczniu 1849 roku wystawione na widok publiczny płótno zajaśniało nadzwyczajnym światłem, a wyblakły portret Chrystusa stał się wyrazisty. Dwie ze sporządzonych wówczas jego kopii otrzymał Leon Dupont.

(…)

Znamy św. Teresę od Dzieciątka Jezus, jednak nie wszyscy wiemy, że miała podwójne imię zakonne: Teresa od Dzieciątka Jezus i Świętego Oblicza. Jej szczególne nabożeństwo do Świętego Oblicza zaczęło się kiedy ojciec zapisał ją wraz z trzema siostrami do Bractwa Świętego Oblicza. Zachowało się świadectwo zapisu św. Tereski do Bractwa Świętego Oblicza z Tours, z 26 kwietnia 1885 r. Przez całe życie zakonne była wielką czcicielką Jezusowego Oblicza, na swój dziecięcy sposób. W jej zapiskach spotykamy wiele tekstów odnoszących się do kultu Bożego Oblicza. Uzdolniona plastycznie, namalowała nawet Święte Oblicze na kawałku płótna i umieściła je w altanie, w karmelitańskim ogrodzie, gdzie często oddawała się Jego kontemplacji.

O uwielbione Oblicze Jezusa, jedyna piękności, która zachwyca moje serce, racz wyryć we mnie Boskie Swe podobieństwo, abyś, patrząc na duszą Swej małej Oblubienicy, samo siebie oglądać mogło. O mój umiłowany! Dla Twej miłości zgadzam się nie widzieć tu na ziemi słodyczy Twego spojrzenia, nie czuć na swym czole niewysłowionego pocałunku Twego, ale błagam Cię, ogarnij mnie płomieniem Twej miłości, aby mnie prędko strawił i przywiódł wkrótce do Ciebie. Amen.

Modlitwa ułożona przez św. Tereskę zaczerpnięta z wydania częstochowskiego Niedzieli 12/2006 Żródło https://www.niedziela.pl/artykul/45852/nd/Swiete-Oblicze-a-swieta-Tereska-z-Lisieux-3

Karmelici pl https://karmelici.pl/aktualnosci/uroczystosc-najswietszego-oblicza-pana-jezusa,326

Kult Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Kościele

Kiedy ojciec Domenico po raz pierwszy przybył do Manoppello w 1966 roku i zobaczył Volto Santo, od razu rozpoznał w nim twarz „nieznajomego”, który w 1915 roku wyciągnął go spod gruzów kościoła w Cese, po katastrofalnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło ten region. Odtąd całkowicie oddał się Świętemu Obliczu na obrusie, a jego oddanie było tak duże, że poprosił swoich przełożonych, aby pozwolili mu pozostać na stałe w sanktuarium w Manoppello. Oto historia człowieka, o którym sam święty Ojciec Pio mówił, że jest „podobny do mnie” Przeczytaj więcej: https://www.padredomenico.org/about

Jak Oblicze zniknęło i pojawiło się ponownie. Sprawozdanie Ojca Antonia z Poschiavo z roku 1714. Sanktuarium w Manoppello, Włochy. redakcja Antonio Bini – unosemper@libero.it opracowanie, tłumaczenie na j. angielski — Raymond Frost,

http://manoppello.eu/

Twarz Jezusa, Twarz Święta, Manoppello 22 maja 2011, siostra Blandina Paschalis Schlömer

https://illuminadomine.com