25.08.2024 LIST Biskupa Z USA – Ostrzega przed „korupcją i potężnymi siłami zła” w Kościele i społeczeństwie oraz wzywa wiernych, aby „mocno trzymali się” Matki Bożej i Eucharystii w odpowiedzi na orędzia Matki Bożej z Fatimy i Akity -Biskup Joseph E. Strickland / USA/
25.08.2024 LIST Biskupa Z USA – Ostrzega przed „korupcją i potężnymi siłami zła” w Kościele i społeczeństwie oraz wzywa wiernych, aby „mocno trzymali się” Matki Bożej i Eucharystii w odpowiedzi na orędzia Matki Bożej z Fatimy i Akity -Biskup Joseph E. Strickland / USA/
Na stronie ( LifeSiteNews ) — znajduje się pełny tekst nowego listu biskupa Josepha Stricklanda, emerytowanego biskupa Tyler w Teksasie, ostrzegającego wiernych przed „złem, które dręczy nasz świat i Kościół” i wzywającego ich do „duchowego przygotowania się na wszystko, co może nadejść”, zwłaszcza poprzez żarliwą pobożność do Matki Bożej i Eucharystii.
Moi drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie,
Po raz kolejny czuję się zobowiązany napisać do Was i zachęcić Was do poszukiwania życia głębiej zakorzenionego w Najświętszym Sercu Jezusa Chrystusa.
W momencie opublikowania tego tekstu minie rok od napisania mojego pierwszego listu, który został opublikowany 22 sierpnia 2023 r., w dniu Królowej Maryi. Naprawdę wierzę, że ten list został napisany pod wpływem boskiej opatrzności, a centralnym punktem tego listu, rok później, jest naleganie, a nawet błaganie, abyśmy wszyscy zaczęli dostrzegać rękę Boga we wszystkim, co dzieje się w Kościele i na świecie.
List sprzed roku odnosił się do trwającego Synodu o Synodalności, który miał się odbyć w październiku 2023 r. Następnie pojawiło się siedem listów, które wzmacniały obawy, które poruszyłem w tamtym oryginalnym liście. Jak wielu z was wie, kontynuowałem pisanie tych listów pod wpływem Ducha Świętego. Chcę jasno powiedzieć, że nie twierdzę, że otrzymałem jakieś szczególne objawienie. Po prostu zostałem zachęcony głęboką wiarą i moją miłością do Jezusa Chrystusa, aby otworzyć moje oczy na to, co dzieje się wokół nas.
To wezwanie do „otworzenia naszych oczu” jest sednem listu, który teraz czytasz. Zrobiłem, co mogłem, aby zachęcić wszystkich, którzy przeczytali te listy, do zobaczenia korupcji i potężnych sił zła, które powoli, ale pewnie pchają nas w stronę niszczycielskiej katastrofy. Nie mam zamiaru być „prorokiem zagłady”, ale wierzę, że muszę zabrać głos i wskazać na zło, które opanowuje nasz świat i Kościół. W tym momencie muszę powiedzieć – MUSIMY otworzyć nasze oczy, zanim będzie za późno!
Nasz krajowy system polityczny, Watykan i zbyt wiele wpływowych organizacji na całym świecie są zaangażowane w program, który jest niczym innym, jak zdradą Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła w XXI wieku. Podobnie jak zdrada Judasza Iskarioty prawie dwa tysiące lat temu, ta współczesna zdrada pochodzi nawet od tych, którzy są w samym sercu Kościoła i państwa. Musimy otworzyć oczy na te ataki na mistyczne ciało Chrystusa, aby pozostać w Chrystusie, który jest Prawdą Wcieloną, i przyjąć zbawienie, które zdobył dla nas na krzyżu. Musimy również dążyć do poprowadzenia jak największej liczby innych dusz do pełni prawdy, którą można znaleźć tylko w naszym Panu Jezusie Chrystusie i którą chroni Jego Oblubienica, Kościół katolicki. Próby wytłumaczenia tej współczesnej zdrady Chrystusa straciły wszelkie pozory wiarygodności. Musimy uznać, że jedna zła ręka porusza wszystkimi tymi rozbieżnymi siłami – i że jest to nic innego, jak ręka Szatana, księcia ciemności.
Kiedy to piszę, krótko po 15 sierpnia, w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, czytamy doniesienia o śmierci Siostry Agnes Sasagawa, wizjonerki zatwierdzonych przez Kościół orędzi Najświętszej Maryi Panny w Akita, Japonia w 1973 roku. Podkreślam, że nie twierdzę, że posiadam jakąś szczególną wiedzę na temat jej orędzi, ale nie sądzę, aby jakiekolwiek szczególne objawienie było konieczne, aby zrozumieć treść tych orędzi. Jeśli po prostu spojrzymy na orędzia z Akita oczami wiary, musimy dojść do wniosku, że to, co widzimy dziś na świecie, odpowiada temu, co zostało przepowiedziane w tych orędziach.
Orędzia z Akity dają nam złowieszcze ostrzeżenie przed tym, co widzimy, jak się rozwija na naszych oczach. Nie tylko widzimy kardynałów przeciwko kardynałom i biskupów przeciwko biskupom, ale widzimy biskupów przeciwko księżom i papieży przeciwko kardynałom. Widzimy bluźnierstwa przeciwko naszemu Panu i Błogosławionej Matce oraz ataki na doktrynę płynące z urzędów watykańskich, przy czym papież Franciszek albo pozostaje milczący, albo przez bezczynność daje milczącą aprobatę.
Orędzia z Akity przypominają nam również orędzia Matki Bożej z Fatimy w 1917 r. W tych orędziach Matka Boża ostrzegała, że błędy Rosji, w tym masoneria, z której narodził się komunizm, rozprzestrzenią się na cały świat, chyba że Rosja zostanie poświęcona w sposób, który opisała – podczas publicznej ceremonii przez Papieża, w jedności ze wszystkimi biskupami świata, Jej Niepokalanemu Sercu. Nigdy nie odbyło się to w całkowitej zgodności z instrukcjami Matki Bożej. Co więcej, Matka Boża wyraźnie zażądała, aby Trzecia Tajemnica Fatimska została ujawniona w 1960 r., ale została ona zatajona, a istnieje wiele powodów, aby wątpić, że pełna Trzecia Tajemnica kiedykolwiek została ujawniona.
Przyszły papież Pius XII, 31 lat przed rozpoczęciem Soboru Watykańskiego II, wypowiedział następujące słowa: „Niepokoją mnie orędzia Najświętszej Maryi Panny do małej Łucji z Fatimy. Ta wytrwałość Maryi odnośnie niebezpieczeństw, które zagrażają Kościołowi, jest boskim ostrzeżeniem przed samobójstwem polegającym na zmianie wiary w jej liturgii, jej teologii i jej duszy… Słyszę wokół siebie innowatorów, którzy chcą rozmontować Świętą Kaplicę, zniszczyć powszechny płomień Kościoła, odrzucić jego ozdoby i sprawić, by poczuł wyrzuty sumienia z powodu swojej historycznej przeszłości… Nadejdzie dzień, w którym świat cywilizowany zaprzeczy swojemu Bogu, gdy Kościół zwątpi tak, jak zwątpił Piotr. Będzie kuszony, by uwierzyć, że człowiek stał się Bogiem. W naszych kościołach chrześcijanie będą daremnie szukać czerwonej lampy, gdzie czeka na nich Bóg. Jak Maria Magdalena, płacząca przed pustym grobem, będą pytać: „Gdzie Go zabrali?”
Rzeczywiście, były to słowa prorocze, ponieważ od Soboru Watykańskiego II widzieliśmy próbę „uaktualnienia wiary” poprzez odsunięcie Kościoła od depozytu wiary, którego nie można zmienić ani poprawić. Łatwo zrozumieć, dlaczego ujawnienie Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej miało nastąpić w 1960 r. i dlaczego zostało ono stłumione przez tych, którzy mieli zamiar zmienić to, czego zmienić nie można. Kardynał Ratzinger, zanim został papieżem Benedyktem XVI, stwierdził, że Trzecia Tajemnica odnosi się do „niebezpieczeństw zagrażających wierze” i przeprowadził paralelę między orędziem Fatimy a orędziem Akity. Kardynał Mario Luigi Ciappi, który przeczytał Trzecią Tajemnicę, stwierdził, że Dziewica powiedziała, że apostazja rozpocznie się od góry. Padre Pio mówił o „fałszywym kościele” i „wielkiej apostazji”, która nastąpiła po 1960 r. w odniesieniu do Trzeciej Tajemnicy. Jednak gdy rzekoma Trzecia Tajemnica została ujawniona w 2000 r., nie powiedziano w niej nic na ten temat.
W 2019 roku papież Franciszek, zapytany, dlaczego Bóg „pozwala” na tak wiele religii na świecie, odpowiedział, że „…istnieje wiele religii. Niektóre z nich rodzą się z kultury, ale zawsze patrzą w niebo; patrzą na Boga”. Powiedział, że „to, czego Bóg chce, to braterstwo między nami” i dodał, że „nie powinniśmy bać się różnic. Bóg na to pozwolił”. Jednakże, gdyby naprawdę nie było różnic w religiach świata, a Bóg chciał tylko „braterstwa między nami”, to można by wnioskować, że Kościół katolicki nie jest już jedyną prawdziwą religią i że rzeczywiście nie jest arką naszego zbawienia. Wiemy jednak, że to nieprawda. Dlatego musimy być zaniepokojeni doniesieniami o słowach Maryi o odstępstwie, które miałoby się zacząć od góry.
Na zakończenie muszę zawołać, że ignorowanie próśb i napomnień Naszej Błogosławionej Matki w Fatimie i Akita postawiło Kościół i świat w niezwykle niebezpiecznej sytuacji. Nie piszę tych mocnych słów o Fatimie i Akita, aby zachwiać waszą wiarą, ale z żarliwą nadzieją, że obudzicie się do potrzeby, abyśmy pokutowali, wyznawali nasze grzechy i mocno trzymali się dwóch filarów wiary, które św. Jan Bosko tak wyraźnie i proroczo zobaczył we śnie w 1862 roku – filarów naszego Eucharystycznego Pana i Jego Matki – Błogosławionej Dziewicy Maryi. Modlę się, aby naszą odpowiedzią na całe zamieszanie i zło dzisiaj było znalezienie głębszej wiary i nadziei w Naszym Panu. Nigdy nie wolno nam opuścić Oblubienicy Chrystusa, ale nie możemy też milczeć, gdy inni próbują ją zmienić lub uczynić z niej karykaturę naczynia zbawienia, którym ma być.
Nikt z nas nie ma mocy, aby zapobiec katastrofie, ale możemy i musimy być duchowo przygotowani na wszystko, co może nadejść. Konieczne jest, abyśmy zawsze pozostawali w stanie łaski i przyjęli każdy możliwy akt zadośćuczynienia, zanim będzie za późno.
Zainspirujmy się wersetem z Księgi Jozuego 24:15: „Ja i mój dom będziemy służyć Panu”.
Niech Bóg Wszechmogący cię błogosławi, a nasza Królowa i Matka, Najświętsza Maryja Panna, niech wstawia się za tobą i zawsze prowadzi cię do swego Syna.